Kobaltowa baletnica w Paryżu





Uwielbiam moja chabrowa tiulową spódnicę.  Została stworzona głównie z myślą o drugiej kreacji na nasza paryską sesję plenerową, ale tak mnie zauroczyła, że już była ze mna, a właściwie na mnie, na nie jednym oficjalnym wyjściu. Muszę przyznać,  ze chyba najlepiej sprawdziła się na weselu naszych przyjaciół, bo świetnie nadaje się do tańca. Uwielbiam wirować w niej po parkiecie niczym baletnica ;) Eh rozmarzyłam się trochę.  A poniżej kilka zdjęć z owym kobltowym cudeńkiem w roli głównej.







Share on Google Plus

About Pogodnieprzezzycie

Jesteśmy pozytywnie zakręconą rodzinką pogodnie kroczącą przez życie. Blog opisuje nasze perypetie, młodego małżeństwa jako świeżo upieczonych rodziców małego chłopczyka. J.A.K. to właśnie my, to zbitka naszych inicjałów, ale także słowo które jest kluczem, dlatego można tu znaleźć sugestie wynikające z codziennie zdobywanych doświadczeń oraz opinie na wszelakie tematy. Jednak przede wszystkim jest to miejsce gdzie chętni mogą poznać bliżej pogodną rodzinkę i nasze codzienne życie.
    Blogger Comment
    Facebook Comment

11 komentarze :

  1. bardzo fajny dobór kolorystyczny, no i wiele radości widać na zdjęciach ;)

    http://myfashionfeeling.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze staram się żeby kolory ze soba współgrały. A co do radości, to w końcu była moja podróż poślubna, więc uśmiech z mojej buźki prawie nie schodził ;)

      Usuń
  2. Cudowna spodnica! Ostatnie zdjecie PIEKNE!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiło nam się, że na moment wyszło piękne słońce i dzięki temu ten efekt ;)

      Usuń
  3. Piękna spódnica kochana :) a, gdzie ją zakupiłaś ???
    Pozdrawiam serdecznie
    http://zocha-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie kupna, to dzieło mojej mamy ;) Jakiś czas temu był post poświęcony jej szyciu ;)

      Usuń
  4. Lekko, kobaltowo ;-)

    W wolnej chwili zapraszam na www.mayoume.pl

    www.facebook.com/mayoumepl

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna spódnica :) Byłam na Zakynthos i jeszcze w Zatoce Wraku, tam gdzie masz zdjęcie nagłówka :) Świetne miejsce!

    A ja zapraszam do siebie, dopiero zaczynam blogowanie, ale jeżeli Ci się spodoba, możesz zaobserwować, to zawsze motywuje :)

    OdpowiedzUsuń